niedziela, 20 marca 2011

GDAŃSK: Super wywrotowe warsztaty cyrkowe :)

Nasze warsztaty cyrkowe trwały trzy dni, sobota, niedziela i znów sobota. Prowadzili je Dominika i Michał z grupy cyrkowej Heca z Lipinek. Każdego dnia 6 godzin zajęć, plus przerwy, więc jak wyruszaliśmy z domu o 8:30, to wracaliśmy przed 19:00. Na warsztaty musieliśmy kawałek dojechać kolejką, bo były w Gdyńskiej Szkole Społecznej, w której nasze Stowarzyszenia KLANZA ma swoją siedzibę. Dojazdy kolejką były niemal równie atrakcyjne co same warsztaty ;), raz jechaliśmy nawet z uzbrojonym po zęby oddziałem policji (eskortującym kibiców na mecz).


Na warsztatach cyrkowych każdy miał okazję spróbować swoich sił w żonglowaniu chustkami, piłkami, obręczami, maczugami, w ekwilibrystyce czyli kręceniu talerzykami na patyku oraz podrzucaniu diabolo, akrobatyce czyli tworzeniu piramid z kilku osób, a także w manewrowaniu poi, jeżdżeniu na monocyklu (absolutny hit!), chodzeniu na szczudłach (hit tuż za hitem absolutnym).

Bawiliśmy się też w różne rodzaje berka: berek kibelek, berek cyrkowy z zapraszającym do cyrku dyrektorem. Faworytem wśród zabaw była zabawa z trzema hasłami wprowadzającymi zawodników w pospieszny ruch, a mianowicie: „Na koń! Szable w dłoń! Z konia!”. Bardzo lubiana była także zabawa w „chodzenie po księżycu”, podczas której jedna osoba zamykała oczy i wspinała się przy pomocy innych osób coraz wyżej, mając wrażenie jakby stąpała po księżycu. Super też było w czasie zabawy, w której wszystkie stojące w kole osoby starały się zbić jedną osobę stojącą w środku koła. Osoba ta nie była jednak sama, gdyż miała drugą osobę, która ją broniła przed zbiciem. Poświęcenie obrońców było ogromne :) Przy pomocy chusty animacyjnej KLANZY bawiliśmy się w rybaka i rybki, rekina oraz w ulubione przez wszystkich zakręcanie w chuście.

Podczas warsztatów każdy własnoręcznie przygotował sobie piłeczki z ryżu, skarpetki raj stopowej i balonów. Piłeczki wzięliśmy do domu, by ćwiczyć żonglowanie, bo w maju wybieramy się na spotkania cyrkowe do Sopotu, podczas których pokażemy Dominice i Michałowi, czego nowego się nauczyliśmy.

Wywrócona piramida: czasem były i upadki, ale jak widać uszczęśliwiające wielce wszystkich biorących w nich udział.

Projekt finansowany jest przez firmę Delphi i firmę Janssen Cilag w ramach programu Partnerstwo dla Dzieci Fundacji Wspólna Droga-United Way Polska, a także dzięki Darczyńcom, którzy ofiarowali nam 1% podatku. Dziękujemy! Dzięki też dla Michała prowadzącego warsztaty za zdjęcia :)