Już sam początek ferii dla dziewcząt z grupy
streetworkerskiej zaczął się emocjonującą gdyż ich pierwszym, bezpośrednim
udziałem w Mistrzostwach Polski w KARTE zorganizowanych przez federację WKSB”,
które odbyły się 17 stycznia w Mińsku Mazowieckim.
Oczywiście
reakcja na to, że będą reprezentowały nasz „Klub” była jedna, NIEE!!! Ale po
kilku argumentach szybko się wzięły za dodatkowe treningi, co zaowocowało
naprawdę udanym startem w konkurencji form tradycyjnych, czyli walki z cieniem.
I chociaż nie zajęły żadnego m-ca medalowego, to godnie reprezentowały nasz
klub na mistrzostwach obok naszych złotych medalistów w konkurencji walk Pawła Pelugi i Piotra
Tryca. Oprócz tego pełniły ważną rolę wsparcia dla pozostałych zawodników
startujących w formach i walkach. Natomiast po zawodach dziewczyny same
stwierdziły, że na następne zawody, to przygotują się lepiej nie tylko do form,
ale i walk na macie. A najciekawsze
jest, to że nikt ich nie pytał czy
jeszcze kiedyś wystartują….
Kolejną
atrakcją dla całej 14 osobowej grupy wraz z opiekunami był już tradycyjny w
ferie zimowe wyjazd na ślizgawkę „TORWAR” w Warszawie.
Na hasło
wyjazdu radość w grupie, w miejscu zbiórki wszyscy są punktualni i głośno
umawiają się na trening obrotów i podskoków, wróżą sobie ile razy, jak i kto
będzie leżał. Atmosfera radosna, niema oznak zniecierpliwienia, rozmowy
anegdoty i rozmowy z pedagogami. Czas podróży szybko mija i ekipa już z łyżwami
na nogach porusza się po tafli w rytm puszczanej z głośników muzyki. Co chwilę
ktoś podjeżdża do pedagogów chwaląc się ile razy i jak leżał, lub zostawiając
część ubioru, jazda na łyżwach dobrze rozgrzewa. Jest fajnie, dziewczęta wspierają
się trzymając za ręce, chłopcy załapali się na slalom dla początkujących i
idzie im całkiem nieźle. Koniec slalomu znaczą wspólnym upadkiem tworzącym małą
piramidę. Lecz czas w miłej atmosferze ucieka szybciutko, już koniec. Schodzą z
tafli nasze buźki uśmiechnięte, niektóre szybko otrzepując tyłki i nawet
ciesząc się, ze to już koniec.
Koniec
ślizgawki, ale nie wyjazdu. Starsi jadąc busem mogli zapoznać się z artykułami
napisanymi w gazecie „Polska Zbrojna” poświęconymi żołnierzowi zawodowemu,
dowódcy, instruktorowi technik specjalnych, survivalu, mistrzowi Wschodnich
Sztuk Walk, maratończykowi i podróżnikowi kpt. Marcinowi Kalicie. I tu
niespodzianka. Jadąc wydawałoby się, że już do domu, skręt w las, a tu ktoś w
mundurze i to nikt inny jak sam pan kpt. o którym czytali. Witamy się i
podchodzimy do pomnika Harcerzy zamordowanych w listopadzie 1939 r za
rozwieszanie treść patriotycznych, a dokładnie słów „Roty”. Tu p. kpt.
przedstawia nam historię tego miejsca, opowiada o wojsku, kilku swoich przygodach
i wyprawach na takie szczyty jak „Elbrus”, „Mont Blanc” i „ Kilimandżaro”. I
chociaż jest zimno i zaczyna padać, młodzież słucha i zadaje pytania. Zapalamy
znicz i całą gromadką pod pomnikiem oddając cześć Młodym Bohaterom śpiewamy
wszyscy „Rotę”. Na zakończenie pada pomysł byśmy już na wiosnę przyjechali tu
na rowerach i oczywiście jest to możliwe.
W busie
podsumowanie - spotkanie z p. Marcinem Kalitą, to taka wisienka na
torcie naszego wyjazdu.
Grupa pedagogiki niekonwencjonalnej działa w
ramach projektu dofinansowanego przez gminę Wyszków - której składamy
podziękowania - i realizowanego od roku 2015 przez Fundację „Nad Bugiem”.