Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Katolicka Fundacja Dzieciom Katowice. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Katolicka Fundacja Dzieciom Katowice. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 27 lutego 2012

Katolicka Fundacja Dzieciom (Katowice)


Katolicka Fundacja Dzieciom prowadzi: świetlicę specjalistyczną, klub młodzieżowy i przedszkole, a od kilku lat zajmuje się również pracą uliczną. 
W ramach działalności streetworkingowej prowadzimy regularne dyżury uliczne, podczas których poszukujemy dzieci, które moglibyśmy objąć naszymi działaniami. Organizujemy dla nich róznego rodzaju zajęcia, najczęściej są to gry i zabawy, których celem jest pokazanie podopiecznym jak w sposób konstruktywny można spędzić czas na ulicy.
Ponadto prowadzimy "klub streetworkingowy" dla grupy dzieci, z którą pracujemy od 2007 roku. W czasie naszych spotkań, które odbywają się regularnie od poniedziałku do piątku, nasi podopieczni mogą zjeść ciepły posiłek, odrobić lekcje, jak również uczestniczyć w róznego rodzaju zajęciach: sportowych, tanecznych, praktyczno-technicznych, plastycznych, fotograficznych, muzycznych, kulinarnych, społeczno-edukacyjnych i wielu innych. Organizujemy również dla nich wyjścia o charakterze sportowym, kulturalnym oraz wycieczki poza miasto.

KONTAKT: 
Agnieszka Wesołek - koordynator ds. streetworkingu (tel. 505 -89-06-46 lub borowczykagnieszka@gmail.com)
Biuro Fundacji (tel. 32 251 91 95 lub katolickafundacjadzieciom@interia.pl)





Grzegorz Sarna (Katowice)


Z dziećmi ulicy pracuję od ponad roku. Wcześniej chodziłem jako wolontariusz do osób bezdomnych, mieszkających w Domu Brata Alberta w Katowicach, Sióstr Misjonarek Miłości pracujących z rodzinami dysfunkcyjnymi, jak również do domu dziecka „Stanica” w Katowicach. Praca na streetworkingu daje mi mnóstwo siły i radości. Każdy uśmiech wychowanka sprawia, że chce się żyć!

poniedziałek, 31 stycznia 2011

Katarzyna Aleksandrowicz (Katowice)


Jestem pedagogiem od dwóch lat, natomiast Streetworkingiem zajmuję się dopiero od roku. Jest to dla mnie wciąż nowe doświadczenie, bo na ulicy nie ma rutyny. To miejsce jest dla mnie wciąż nowe i pełne nieszablonowych zdarzeń.

Doświadczenie w resocjalizacji zdobywam pracując także jako wychowawca w Ośrodku kuratorskim oraz pełniąc funkcję kuratora rodzinnego.

Prywatnie, mówią o mnie że jestem zawsze uśmiechnięta i pełna energii. Latem uwielbiam wędrówki górskie, zimą – narty. To dla mnie prawdziwy relaks. W czasie wolnym spotykam się z przyjaciółmi i prowadzę niekończące się rozmowy. Nierzadko tańczę też salsę.

Praca z dziećmi przynosi mi wiele satysfakcji i radości, ale też zmartwienia i poczucie bezsilności. Uważam jednak, że emocje te są bardzo ważne, bo wyzwalają we mnie energię i nowe pomysły. Oprócz udzielania pomocy innym, wychowywania i „zmieniania” otoczenia - streetworking to głównie praca nad sobą, swoimi słabościami i ciągłe zdobywanie doświadczeń.

Marta Plesz (Katowice)


W chwili obecnej jestem studentka V roku pedagogiki sądowo - penitencjarnej w Wyższej Szkole Pedagogiki Resocjalizacyjnej w Warszawie.

Od niedawna mieszkam w Katowicach. Urodziła się i wychowała Tarnowskich Górach. Moje pierwsze doświadczenia zawodowe zdobywałam na praktykach i wolontariacie w Młodzieżowym Ośrodku Wychowawczym w Krupskim Młynie. Jako streetworker pracuję od ponad pół roku. Dlaczego to robię? Hmm.. pewnie dlatego, że niektórzy ludzie uważają, że to jest bezsensu. Dla mnie ta praca jest niesamowicie zaskakująca, a zarazem pociągająca stawia przede mną coraz nowsze wyzwania, którym muszę stawić czoła i to mnie kręci! ;)

A co o mnie samej... latem moim ulubionym środkiem transportu jest rower, a tak to uwielbiam słońce, poznawać ludzi, trochę lenistwa nigdy nie zaszkodzi no i żagle, które na chwilę obecną kocham. A zimą - góry, śnieg deska i ciepłe kakao. Największe marzenie.. Afryka!

poniedziałek, 8 lutego 2010

Agnieszka Wesołek (Katowice) - koordynator



Uwielbiam czytać ksiązki: literaturę faktu i powieści psychologiczno – obyczajowe, podróże po Polsce, jazdę na rowerze i „ciężkie brzmienie” (rock, punk rock), zwłaszcza gdy mogę tej muzyki posłuchać na żywo:)

Od czterech lat pracuję jako pedagog ulicy w Katolickiej Fundacji Dzieciom w Katowicach. Dzięki pracy z dzieciakami spoglądam na świat i własne problemy zupełnie inaczej. Moje kłopoty stają się czasem niczym w porównaniu z tym, co one muszą przeżywać. Doceniam wtedy to, co mam: cudownych rodziców, którzy stworzyli mi bezpieczny dom, przyjaciół, dzięki którym żyje mi się łatwiej. Wiem, że ludzie Ci będą zawsze przy mnie. Wysłuchają, poradzą, czasem skrytykują i właśnie kimś takim chcę być dla swoich wychowanków. Dorosłym, na którego można liczyć!

Skacząc na skakance czy bawiąc się w berka mogę znowu poczuć się dzieckiem i śmiać się beztrosko. Na kilka chwil wrócić do czasu dzieciństwa. Oczywiście, jak w każdej pracy zdarzają się trudne momenty, chwile jakiejś bezsilności, ale wiem że nie mogę się poddawać, muszę być cierpliwa i ciągle się uczyć.