wtorek, 18 czerwca 2013

WYSZKÓW: „Grajcyli skład” zwiedza muzeum na „Pawiaku” i w Palmirach

W dniu 15 czerwca odbył się kolejny wyjazd wyszkowskiej młodzieży z grupy „Pedagogiki niekonwencjonalnej” w ramach projektu finansowanego przez gminę Wyszków.


Po odwiedzeniu w latach poprzednich takich miejsc pamięci jak „Treblinka”, „Majdanek”, „Oświęcim” przyszedł czas na muzeum więzienia „Pawiak” oraz muzeum i miejsca straceń w Palmirach w Kampinoskim Parku Narodowym.

Po wyprawie rowerowej zorganizowanej kilka lat temu do „Treblinki” młodzi sami zaczęli wypytywać o podobne miejsca na polskiej ziemi i podsuwać propozycje zwiedzenia ich.  Nawet na miejsce w skuszewskim lesie gdzie znajduje się cmentarz 250 polaków rozstrzelanych w czasie okupacji zawsze wybierają się z ochotą. W skupieniu słuchają opowiadania o tym wydarzeniu nawet, któryś z kolei raz.


Tak samo i na tym wyjeździe, w skupieniu i z zaciekawieniem dziewczęta i chłopcy oglądali eksponaty, cele więzienne i słuchali prelekcji. Sami podchodzili do pań obsługujących ekspozycje i zadawali pytania, z chęcią robili zdjęcia. W obydwóch muzeach sami dokonali wpisów do ksiąg pamięci. Przy dużej mapie z zaznaczonymi miejscami straceń więźniów z „Pawiaka” dwie osoby zapytały czy będzie możliwość odwiedzić, jeszcze, któreś z tych miejsc, a do wspólnego zdjęcia przy mogile naszego olimpijczyka Janusza Kusocińskiego nikogo nie trzeba było zapraszać.

Po kilku godzinach skupienia i zadumy, znalazła się chwila odprężenia i żywego śmiechu. Gdy doszliśmy do naszego busa stojącego na parkingu w pobliżu zarośniętego pałkami bagna, okazało się, że nasz pojazd jest niemal otoczony wygrzewającymi się na słońcu różnej barwy jaszczurkami. No cóż chłopcy wzięli sprawy w swoje ręce by żadna z nich nie straciła życia pod kołami naszego pojazdu. Kilka minut i żyjątka pochowały się do swoich kryjówek w zielonej trawie. Ten rozruch na pewno przydał się obydwóm stronom. W drodze powrotnej już było wesoło, a co niektórzy z grupy coś zaczęli wspominać o jakimś obiedzie.


Grupa pedagogiki niekonwencjonalnej działa w ramach projektu dofinansowanego przez gminę Wyszków - której składamy podziękowania za dofinansowanie, dzięki któremu odbył się opisywany wyjazd - i realizowanego przez Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych „WIATRAK”.


WYSZKÓW: Pedagogiczny spływ „Ugoszczą”


Wśród młodzieży z grupy pedagogiki niekonwencjonalnej i nie tylko, coraz większym zainteresowaniem cieszy się turystyka, zwłaszcza wodna. Na rzucone hasło z propozycją spływu kajakowego zgłasza się nie jedna, dwie osoby, ale coraz częściej cała grupa i nawet z pytaniami czy kogoś, ze swoich znajomych koleżanek lub kolegów mogą zabrać.


Tak było w sobotę 18 maja, na start stanęła piątka młodzieży z grupy, kilka osób z naszego klubu Sztuk Walki i  kilkoro sympatyków naszych działań. Z grupy Pedagogiki Niekonwencjonalnej nie było tylko tych, którzy tego dnia rzeczywiście nie mogli z nami płynąć.


Pogoda słoneczna jak na zamówienie, lekki wietrzyk w plecy, duży poziom wody z licznymi rozlewiskami, a wkoło soczysta, budząca się do życia zieleń. Taki był start naszą tzw. okoliczną „Krutynią” czyli rzeczką „Ugoszcz”. Dla wielu uczestników był to już 3 spływ w tym roku i tym fajniejszy, że nikogo na niego nie trzeba było namawiać, sami pytali kiedy płyniemy. Po ostatnim spływie na „Warcie” umiejętności wioślarskie kształtowały się na przyzwoitym poziomie. Także ostre meandry „Ugoszczy” kilka przenosek i przeciskania się pod mostkami były tylko traktowane jako dodatkowa, pełna śmiechu atrakcja. W miłej atmosferze czas i droga szybko mijała. Sesja zdjęciowa na wielkim stawie przypominającym powierzchnią i roślinnością małe jezioro, odpoczynek i posiłek na grobli w „Wywłoce”, a później w czasie przedzierania się przez zalane zarośla walka z b. dokuczliwymi meszkami i komarami. 


Na starorzeczu cieszące oczy pierwsze rozkwitłe, białe lilie wodne. Po wypłynięciu na „Bug”  niesieni szybkim nurtem wkrótce dotarliśmy do mety naszego spływu w Brańszczyku. Tu forsując wysoką trawę rosnącą w ciepłej wodzie niczym ryżowisku zdaliśmy kajaki i po zapakowaniu się do busa ruszyliśmy w drogę powrotna do Wyszkowa. A w busie opalone i roześmiane twarze chociaż oczka trochę zmęczone.


Grupa pedagogiki niekonwencjonalnej działa w ramach projektu dofinansowanego przez gminę Wyszków, dzięki któremu mógł odbyć się opisywany spływ i której składamy podziękowania - a realizowanego przez Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych „WIATRAK".

Fotografie: Arek Jusiński, Andrzej Grajczyk