Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SAPS Radom. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą SAPS Radom. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 8 lutego 2010

Stowarzyszenie Animatorów i Pedagogów Społecznych Radom

Jesteśmy Pedagogami ulicznymi - absolwentami szkolenia poświęconego problematyce „dzieci na ulicy” w ramach Ogólnopolskiej Kampanii „Partnerstwo dla dzieci” prowadzonej przez Fundację Wspólna Droga. Pragniemy pokazać dzieciom lepszy świat, niż ten który był im znany wychowując się na radomskich „Magistratach”, „Meksyku”, Potkanowie, „Brazylii”, Rwańskiej czy obecnie Mroza albo Energetyków. Wiemy, że w każdym dziecku jest ogromny potencjał. Jednak potrzebne jest mu wsparcie osób, które pokażą i dadzą mu szansę na lepsze jutro. Jako młodzi Radomianie pragniemy wspierać szczególnie te dzieci, które utknęły na ulicy i tam przechodzą przyśpieszony „kurs dojrzewania”.
Stowarzyszenie Animatorów i Pedagogów Społecznych powstało z inicjatywy pedagogów ulicznych z Radomia 9 stycznia 2009 roku. SAPS jest organizacją streetworkerską bazującą na pracy w środowisku otwartym, w miejscach przebywania dzieci zagrożonych niedostosowaniem społecznym, marginalizacją i wykluczeniem społecznym. W ramach naszej pracy prowadzimy projekty pedagogiki ulicznej w których nasi mali podopieczni mają szansę na rozwijanie swoich zainteresowań, pasji czy talentów. Dzięki uczestnictwu w projektach, dzieciaki mogą również, niekiedy po raz pierwszy w życiu zobaczyć miejsca w których ze względu na czynniki społeczno – ekonomiczne nigdy nie były. Jeśli chcesz nam pomóc czy dowiedzieć się więcej o tym co robimy odezwij się do nas.

KONTAKT
Stowarzyszenie Animatorów i Pedagogów Społecznych
sapsradom@wp.pl
Radek 514-398-697, Mariusz 513-559-829

Jeśli chcesz przekazać na nasze działania 1% podatku, w PIT wpisz:
„WSPÓLNA DROGA” UNITED WAY POLSKA KRS 000 007 1715, dopisek: Stowarzyszenie Animatorów i Pedagogów Społecznych

Radek Witkowski (Radom)

Jestem pedagogiem ulicznym pracującym z dziećmi na dzielnicach socjalnych mojego miasta. Praca ta jest dla mnie ogromnym wyróżnieniem i zaszczytem, ponieważ dzięki niej mogę pomóc najbardziej potrzebującym dzieciakom, do których bardzo trudno jest dotrzeć. Jest to moja pasja, która daje mi wiele radości, a także pozwala rozwijać się i pokazywać moim podopiecznym świat, który był im obcy, nieznany. Największą radość sprawia mi uśmiech, który pojawia się u dzieciaków, ich zadowolenie, a przede wszystkim ich sukcesy, które sprawiają, że czują się oni ważni, zaczynają wierzyć we własne możliwości, nie czują się gorsi.

Mariusz Mędra (Radom)

Jestem pedagogiem ulicy z SAPS-u. Moim zdaniem praca z „dziećmi na ulicy” w Radomiu to ogromna misja, to mała ojczyzna o którą, jak wspominał Papież Jan Paweł II,  trzeba walczyć i nie pozwolić zapomnieć.

Najwięcej radości sprawia mi poznawanie nowych osobowości, charakterów, mentalności dzieci, czy marzeń, po prostu ich życia. Dzieci na ulicy są specyficzną grupą, która ma swój kod porozumiewania czy funkcjonowania. Praca z nimi to jakby na nowo odkrywanie świata, ale też swoich mocnych i słabych stron. Najpiękniejsze są sytuacje,  kiedy wspólnie możemy coś zrobić np. zorganizować ognisko, wyjechać na jakiś obóz, rajd, pobawić się w podchody czy wspólnie poznawać ludzi i ich zawody. Lubię te historie, kiedy któryś z podopiecznych zaczyna rozwijać swoje zainteresowania, albo zmienia swoje zachowanie, myślenie czy postrzeganie świata. Ten moment porusza mnie najbardziej, gdyż wiem, że jestem we właściwym miejscu i czasie. Cieszę się, że  mogę być dla nich przyjacielem, trochę starszym mającym w sobie „małe dziecko”, które lubi różne zabawy, poznawanie ludzi i nowych miejsc.

niedziela, 7 lutego 2010

Marta Śmigaszewska (Radom)

Jestem studentką III roku socjologii Kolegium Licencjackiego UMCS w Radomiu oraz absolwentką filologii angielskiej Nauczycielskiego Kolegium Języków Obcych w Radomiu. Po wieloletnim udziale w różnego rodzaju wolontariatach organizowanych w szkołach, do których uczęszczałam wybrałam stowarzyszenie SAPS, jako kontynuację moich zainteresowań z pracą z dziećmi. Głównym powodem tego jest chęć pomocy innym ludziom, pokazanie młodym ludziom innej drogi w życiu niż przebywanie na ulicy i marnowanie swojego potencjału. Lubię czytać dobre książki (moja ulubiona to „Zielona mila” S.King’a) oraz oglądać ciekawe filmy szczególnie psychologiczne, skłaniające do przemyśleń, rozważań. Prywatnie lubię kisiel wiśniowy, czereśnie i zupę jarzynową mojej mamy.

Paulina Płatos (Radom)



Uwielbiam swoją pracę, bo jest to jedna z niewielu okazji, kiedy ja sama mogę stać się dzieckiem. Kocham głośny śmiech, okrzyki zwycięstwa i ciche zmiany, a każda z nich to mój mały sukces i wewnętrzna duma. Lubię, gdy zarażamy się nawzajem śmiechem, wygłupiamy i droczymy. Cenię te momenty, gdy zamieniam się w dziecko i tracę cechy dorosłości, widzę wtedy świat z innego poziomu i w zupełnie innych kolorach.