Po wyjazdach na piknik militarny i
rekonstrukcję historyczną grup PU, przyszedł czas na muzea.
I tak z wielkim zainteresowaniem i
to nie tylko u chłopców spotkało się muzeum motoryzacji w Otrębusach- jedyne takie w Polsce. Cała
grupa z podziwem oglądała eksponaty i słuchała p. przewodnik opowiadającej
historię poszczególnych egzemplarzy samochodów, motorów, a nawet rowerów. U
większości młodzieży duże zainteresowanie wzbudził „saturator” znany z
opowiadań rodziców lub dziadków. Samochód, opancerzona limuzyna towarzysza
Gierka ( z możliwością przewożenia wymienionego w bagażniku) i samochód
Bieruta. Spotkaliśmy tam samochody z filmu „Czas honoru” i wierną replikę
unikalnego, samochodu pancernego wz. 29 „Ursus” z 1939 r. ( takie samochody
walczyły w rejonie Wyszkowa we wrześniu 39 roku), który można spotkać na planie
filmu „Bitwa Warszawska”. Rowery, wózki dziecięce czołgi a nawet maszyny do
pisania, czołgi, armaty i egzemplarze broni palnej, to wszystko co dzieciaki i
młodzież mogły pooglądać, a w niektórych przypadkach dotknąć lub wziąć w rękę.
Słoneczna pogoda sprzyjała i czas w muzeum minął nam błyskawicznie.
Jednak i czas do kolejnej wycieczki za sprawą spotkań też się nie dłużył. A tym razem zmiana klimatu, przenosimy się w czasie i zwiedzamy królewską rezydencję. Pani przewodnik oprowadza nas po apartamentach królewskich, opowiada historię ostatniego Króla Polski i poszczególnych obrazów i ich autorów, oczy zachwycają hafty polskich orłów w Sali tronowej i miecz koronacyjny, z niektórych salonów zachwyceni ich pięknem nie chce się wychodzić zaś piękne krzesła i fotele zachęcają do siadania, jednak nie można -zabytki więc ruszamy do kolejnych ciekawych pomieszczeń. Zwiedzanie kończymy obejrzeniem filmu o historii zamku od powstania do dnia dzisiejszego po czym udajemy się naszą grupą na spacer po Starym Mieście. Rynek, plac z dzwonem zabytkowym, boczne wąskie uliczki i oczywiście „Kamienne Schodki” po nich „Barbakan” i rezygnujemy z wejścia na „Nowy Świat”. Wszyscy już odczuwają w nogach i żołądkach tych, już kilka godzin zwiedzania. W podjęciu decyzji pomaga porywisty, zimny wiatr jaki się zerwał. Z zachęcaniem do wsiadania do naszego pojazdu, w którym jest cieplutko nie ma problemu, wszyscy czynią, to błyskawicznie, a po kanapkach i herbacie padają pytania czy będziemy mogli tu jeszcze przyjechać gdy będzie ciepło…
Grupa pedagogiki niekonwencjonalnej działa w ramach projektu dofinansowanego przez gminę Wyszków - której składamy podziękowania i realizowanego przez Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych „WIATRAK” .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz