czwartek, 16 czerwca 2011

WYSZKÓW: Dzieciaki zwiedziły ZOO

Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych „ WIATRAK” działające przy WOK HUTNIK było organizatorem wyjazdu grupy dziecięcej objętej działaniami pedagogiki niekonwencjonalnej do warszawskiego ZOO. Wyjazd był możliwy dzięki dofinansowaniu projektu przez „Fundację Wspólna Droga”. Piątka dzieci pod opieką dwójki wyszkowskich pedagogów w słoneczne, piątkowe popołudnie rozpoczęła spacer po warszawskim ZOO. Atrakcji dodawały kwitnące i pachnące bzy oraz kasztany.

Kolorowe, długonogie flamingi, skoczne kangury, a nade wszystko zwinne małpy cieszyły, budziły podziw i radość u małych turystów. Aparaty fotograficzne dosłownie grzały się od tępa z jakim robiono zdjęcia przy poszczególnych klatkach czy wybiegach. Duże zainteresowanie wzbudziło akwarium z rybką, kuzynem „Nemo” głównego bohatera filmu animowanego. O czym dzieciaki głośno poinformowały opiekunów a przy okazji wszystkich zwiedzających. Kolorowe żabki i jaszczurki wcale dziewczynek nie odstraszały, jedynie pomieszczenie z bezkręgowcami zostało troszkę szybciej opuszczone. Ale czas zyskany został poświęcony pumie która z żywym zainteresowaniem patrzyła na podskoki dzieci i wymach rąk, przykleiła się do szyby płaszcząc na niej nos. Dzieciaki co prawda przez szybę, ale miały bliski kontakt z tym dużym kotem. W wielu momentach opiekunowie musieli wykazywać się dużym refleksem. Zwłaszcza na wolnych wybiegach dla zwierząt rogatych gdzie były tylko lekkie, drewniane zabezpieczenia gdyż wtedy dochodziło do naprawdę b. bliskich kontaktów. Dzieciaki wskakiwały lub przewieszały się przez barierki i dotykały tamtejszych mieszkańców. Był czas na chwilę wytchnienia i zabawę na bardzo dobrze zorganizowanym i zabezpieczonym placu zabaw z przyglądającym się i pozującym do zdjęć osiołkiem Kłapouchym. Zaś po tej przerwie deser. Odwiedziny u Chipcia, Żyrafy, Rekina i Pingwinów po czym powrót busem do Wyszkowa.

Dzieciaki informację o powrocie przyjęły bez protestów. Ten wielogodzinny spacer pełen atrakcji i im dał się we znaki, jednak w busie szybko odzyskały energię. Bardzo zadowolone wróciły do domów, od rodziców wiadomo, że spały dobrze, pedagodzy też...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz