Podczas gdy młodsi uczestnicy zajęć
streetworkerskich uczyli się pływać
pontonem, starsi szykowali się do porannego
spływu kajakowego po nadbużańskich starorzeczach w rejonie Popowa Kościelnego.
Zbiórka
o godz. 05.00, grupa nieduża, są reprezentanci streetworkingu oraz kilkoro
naszych sympatyków. Po deszczowym piątku, dzień zapowiada się bardzo ładnie.
Szybko wskakujemy do samochodu i ruszamy. Na niebie ani jednej chmurki i tylko
blask wschodzącego słońca, a tuż za miejscowością Kręgi jak tylko spoglądamy w
stronę rzeki, w dolinie ukazuje się bardzo gęsta, niczym pełznąca chmura, mgła.
Po dotarciu nad wspaniale parującą wodę w Popowie, wodujemy kajaki. Wsuwamy się
w ten gęsty i ciepły opar, przez który słońce ledwo się przebija. Woda gładka
jak lustro zostaje rozcięta i pofalowana dziobami kajaków. Wokół słychać budzące
się, raźnie śpiewające ptaki, widać jeszcze mało, ale już pojawiają się zarysy
brzegów i kontury drzew, nad nami słychać świst skrzydeł przelatujących
łabędzi. Jest jak w bajce, mgła raz się przerzedza, raz gęstnieje, a przez nią przebija się coraz
lepiej widoczne i grzejące słońce. Płyniemy rozlewiskami i labiryntami wśród
szuwarów, mijamy drobne wyspy. Pod koniec spływu na jednej z nich robimy postój
i rozpalamy ognisko, pieczemy kiełbaski, które w tym pięknym otoczeniu smakują
wyjątkowo. Opowiadamy dowcipy i dzielimy się wrażeniami, atmosfera jest
pierwsza klasa. Tak spędzamy czas do południa, po czym wracamy do miejsca
startu, myjemy i pakujemy kajaki, a Artur Laskowski funduje nam na deser
jeszcze wycieczkę po okolicznych dworkach i pałacach. Twarze opalone i
zadowolone gdy około południa rozstajemy się w Wyszkowie i umawiamy na następną
tego typu akcję.
Grupa pedagogiki niekonwencjonalnej działa w
ramach projektu dofinansowanego przez gminę Wyszków i realizowanego od roku 2015 przez Fundację
Nad Bugiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz